Stanisław Stempowski w świetle swoich Pamiętników
Warto rozważać żywoty tych, z którymi się przyjaźnimy, chociaż dawno pomarli.
Stanisław Stempowski etranżerem? Czy można nazwać obcym kogoś tak wielkodusznego w przyjaźni, hojnego w miłości, zainteresowanego bliźnim?
Ktokolwiek się z nim zetknął przynajmniej raz w życiu – wspominała autorka Ludzi stamtąd – miał mu zawsze coś do zawdzięczenia, choćby tylko chwilę zachwytu dla ujmującego promiennego człowieka.
Nie ma powodu o tym wątpić, a jednak życie nasze urabiane przez tyle relacji z bliźnimi, uwikłane w tyle zbiegów okoliczności, wieloma płynie niezależnymi od siebie nurtami. A zresztą poczucie, że tu, gdzie stoimy, jesteśmy obcy, rodzi się w nas nieustannie. Być może życie i obcość są ze sobą nierozłączne.
Andrzej Stanisław Kowalczyk (ur. w 1957 r.), historyk literatury, eseista, edytor, nauczyciel akademicki. Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Jest edytorem twórczości eseistycznej i epistolograficznej Jerzego Gieroycia, Witolda Gombrowicza, Bolesława Micińskiego i Jerzego Stempowskiego. Publikował w „Zeszytach Literackich’’ i „Res Publice Nowej’’.