W pomieszczonych w tej książce esejach chodziło nie tylko o wydobycie myśli i rekonstrukcję projektu. Istotny był również, może przede wszystkim, moment przekroczenia tautologicznego kręgu czytelniczego „ja” i wyjścia ku innemu tekstowi, innemu językowi, innej egzystencji. Warta podkreślenia wydaje się przy tym nieprzewidywalność krytycznych interwencji, które często ujawniają przed nami przestrzeń zupełnie nowych dla nas doświadczeń i myśli. Myślenie krytyczne nabiera właściwego sobie sensu w żywiole współbycia i współodczuwania. Bez niego jest jedynie intelektualnym grymasem. Dramat myśli poszukującej trwałej sankcji swojego istnienia – niech to będzie dyskretny i niewyróżniony epigraf książki, którą przekazuję w ręce czytelników. – Jacek Gutorow

